29 lutego – 31 marca 2008
Stocznia stała się w ciągu kilku ostatnich lat najbardziej rozpoznawalnym miejscem skupiającym gdańską scenę artystyczną. Różnorodność krzyżujących się tu postaw i dyskursów prowokuje do odniesień i odautorskich komentarzy, dlatego na stoczniowej mapie istnieje mnogość strategii artystycznych. Zrujnowane, ceglane hale, opustoszałe uliczki stały się bohaterami filmów, są fotografowane, służą za scenografię do przedstawień teatralnych, a przemysłowe odgłosy zostały wykorzystane przez niejednego muzyka. Działają tu malarze, rzeźbiarze, artyści multimedialni, street-artowi, aktorzy, performerzy, a także muzycy. Stocznia to symbol wolności, dla artystów niezależność jest tu jednak nie tylko symboliczna, ale także namacalna. Pracownie mające charakter squatu, są na tyle odizolowane, że nikogo nie rażą, a osoby wiedzące gdzie iść, z łatwością tu trafiają.
Przyszłość stoczni staje się coraz bardziej klarowna, a oczami wyobraźni można już zobaczyć współczesną architekturę. Potrzebny jest nam wspólny dialog, który stanie się punktem wyjścia do budowania prawdziwie spluralizowanego społeczeństwa Młodego Miasta. Artyści znakomicie sprawdzili się przy rewitalizacji terenów poprzemysłowych w innych miastach świata. Sztuka powoduje, że zmienia się społeczne postrzeganie dzielnicy, a twórcy wprowadzają w życie miasta nową energię, pomysły i nieoceniony potencjał. Oni także tworzą zapis tego miejsca. Ich oczami będą oglądać stocznię przyszłe pokolenia.
Dotychczas artystyczne środowisko stoczni nie dążyło do konsolidacji. Teraz jednak ze świadomością rosnącej roli sztuki, w walce o przyszłość nowej, nadwodnej dzielnicy, jest gotowe na wspólne działanie. Musimy stworzyć wspólną platformę do rozmowy i działania, która pozwoli nam pozostać ważnym czynnikiem kształtującym Młode Miasto. Rewitalizacja, czyli kompleksowy proces odnowy obszaru zurbanizowanego, nie polega tylko na remoncie zabytkowych budynków i budowie nowych. Jest procesem uzdrawiania i przywracania do życia przestrzeni miejskiej i artyści biorą i nadal chcą brać w niej czynny udział!
Instytut Sztuki Wyspa ulokowany na dawnych terenach Stoczni Gdańskiej swoim programem podejmuje tematykę bezpośrednio związaną z miejscem, jego historią, ale także planowaną przyszłością. Wystawa ma na celu zebranie i pokazanie wszystkich, bardzo często różnych od siebie postaw artystycznych, nie ograniczając się tylko do tzw. sztuk wizualnych. Chcemy aby spotkały się w jednym miejscu osobowości twórcze związane ze stocznią, rezydenci kilku rozsianych po stoczni miejsc sztuki (m.in. budynku Centrali Telefonicznej nazywanej „Kolonią Artystów”, siedziby teatru Znak, Aku, Modelarni i Instytutu Sztuki Wyspa).
Wernisaż wystawy: 29 lutego 2008, godz. 19:00 Wystawa czynna: od 1 do 31 marca 2008 roku, od wtorku do niedzieli w godzinach od 12.00 do 18.00
Wernisaż uświetni występ „Przybywający z Północy” Krzysztofa Leona Dziemaszkiewicza /TEATR PATRZ MI NA USTA/ oraz pokaz mody by Mademoiselle Patrini & Jola Woszczenko aka Yoli & botak.
Podkład wokalny: Natalia Grzymała Choreografia: Krzysztof Leon Dziemszkiewicz
O 21:00 w Modelarni rozpocznie się druga część wieczoru. Wstęp: 5 PLN
Wystąpią:
Kuba Bielawski
Nagła Wykończyniówka: Jahołkowski – Wierzchowski – Hryniewicki
Teatr Znak: Spektakl Kursu Sztuki – “Intermedium- Szewc”- Pantomima, reż. Hubert Stenzel; Zagra:
AV
DePisuar
The Energizers
Artyści: Kuba Bielawski, Bogna Burska, Marek Frankowski, Artur Gogołkiewicz, Emilia Grubba, Grzegorz Klaman, Ideyka (Joanna Grochocka), Piotr Jahołkowski, Robert Kaja, Radek Kobus, Tomek Kopcewicz, Lowbudget (Filip Kozarski, Maciej Ryniewicz), Joanna Maltańska, Magdalena Małyjasiak, Grzegorz Mańko, Jagoda Markowska, Wojtek Matłacz, Agata Nowosielska, Mademoiselle Patrini, Magdalena Piepka, Lukrecja Plusz, Pgr Art (Sylwester Gałuszka, Mikołaj Jurkowski), Ellyn Southern, Monika Pudlis, Maja Ratyńska, Gabriel Roszak, Dominika Skutnik, Johan Strauss, Michał Szlaga, Maciej Szupica, Artur Trzciński, Jola Woszczenko aka Yoli, Iwona Zając, Martyna Zdanowicz, Konrad Zientara.
Kuratorki: Ola Grzonkowska i Roma Piotrowska